Zostałem Ojcem Chrzestnym

No i stało się, jestem chrzestnym :) Tymon Adam Budziaszek został jakby nie było rodziną. Więc jak przystało na mnie pstryknąłem co nie co i od razu chwalę się swoim chrześniakiem oraz jego rodzicami. Resztę zdjęć pokażę jak tylko troszkę nad nimi popracuje. Mam nadzieję że będzie się czym chwalić ( oj jak ja lubię sobie czasami posłodzić ), a więc proszę cierpliwie czekać i zaciskać kciuki.

Cierpliwość została nagrodzona, tak przynajmniej sądzę i parę nowych fotek już jest do obejrzenia. Było miło i rodzinnie, mam nadzieję że jeszcze nie raz będę miał okazję uchwycić Tymona w kadrze.

Jakoś podoba mi się ta fotka, może przez te małe nóżki, szczególnie jak spojrzę na swoje kajaczki :)









Imprezka na cześć Tymona.



Bonusik z lekkimi szumami aby uzyskać szlachetność :)



A teraz słodko spać, dużo przepałów i okropnie słodko, ale cóż mi sie podoba więc wrzucam :)




Kolejny mały bonusik, "filmowy" jacek :)